Nauczycielka seksu
Mieszkamy z mężem w domu jednorodzinnym, gdzie cały parter przeznaczyliśmy na kwatery dla studentów. Wtedy mieliśmy zajęte dwa lokale, w których mieszkał Kuba ciągle zaczytany student historii oraz bardzo sympatyczna Julka. Dziewczyna studiuje dwa kierunki, jest bardzo atrakcyjna, dba o swoje ciało. Każdego ranka widzę, jak biega przed zajęciami, ma dobre rozeznanie w kosmetykach. Czasem wpada do mnie na kawę wiec mamy relacji prawie koleżeńskie.
Przy jednej z takich wizyt zaskoczyła mnie bardzo mówiąc, że już od jakiegoś czasu próbuje nawiązać bliższe stosunki Kuba, ale mimo że świetnie im się rozmawia, gdy ma dojść do pocałunku to on się płoszy i ja odtrąca. W niej natomiast uczucie z czasem wzrasta i frustruje ją jego niechęć.
Zaintrygowało mnie, dlaczego przyszłemu historykowi nie podoba się tak atrakcyjna koleżanka.
Zaczęłam go obserwować jednak niewiele z tego wynikło. Kuba każdego dnia taszczył książki lub rozkładał się z nimi w ogrodzie i czytał, czytał. Czasem widziałam, jak dosiada się współlokatorka i faktycznie widać było ze jest im dobrze razem. Śmiali się, zapalczywie rozmawiali. Jednak na próby Julki by wejść w bliższą relacje po za przytuleniem nadal był obojętny. Pomyślałam, że jest po prostu gejem.
Chciałam się jednak upewnić. Kolejnego dnia, gdy zamieniał mój ogród w bibliotekę zeszłam do niego pod pretekstem prac na grządkach. Zagaiłam rozmowę, która bardzo szybko i dla mnie stała się przyjemnością. Ten młody człowiek był bardzo wesoły i miał spora wiedzę, która się z pasją dzielił.
Moglibyśmy tak przegadać całe popołudnie jednak nie po to tu przyszłam. Wypaliłam wiec w pewnym momencie, że jak chce przyprowadzić chłopaka lub dziewczynę to nie ma problemu jak raz na jakiś czas ktoś przenocuje. Jednak, gdyby się wprowadził na dłużej to musze zwiększyć minimalnie czynsz.
Teraz zobaczyłam co przezywa Julka, mój rozmówca nagle zgasł, zmieszał się i oznajmił ze się zasiedział, że musi jechać do miasta, że dziękuje za miła rozmowę i propozycje. I poszedł...
Drastyczna zmiana nastroju. Nie wiedziałam co myśleć. Stałam tak wpatrzona w grządkę, gdy usłyszałam ponownie jego głos.
-To, że nie mam i nie miałem jeszcze dziewczyny nie znaczy, że jestem gejem.
Po prostu wychowałem się na odludziu, z rodzicami którzy preferowali edukację domową. Jednak zamierzam założyć rodzinę po studiach i mieć teraz normalna dziewczynę.
-… a Julka Ci się podoba? -wypaliłam korzystając z okazji.
-Oczywiście, ale ja dla niej się nie nadaje, ona musi mieć doświadczonego mężczyznę. Widziała Pani jak ona wygląda ja się tylko skompromituje-powiedział to czerwieniąc się i odszedł.
Wszystko stało się dla mnie jasne ten szczupły mol książkowy to prawiczek.
Nie chciałam tego jednak mówić Juli, bałam się ze go skrzywdzi nieumiejętnie próbując ośmielić.
Kilka dni później sprzątając poddasze znalazłam nasza grę Lovestim z początku małżeństwa.
Kupiliśmy ja na erozkoszy i dzięki niej przełamaliśmy wiele lodów by nasz seks wszedł na wyższy poziom. Do dziś pamiętam emocje jakie nam towarzyszyły i wielkie podniecenie podczas samej rozgrywki.
Przejrzałam ją wszystko było na miejscu karty, opaska na oczy, nawet mój pierwszy wibrator z tej gry zadziałał po włożeniu baterii.
Pomyślałam ze wykorzystam ja do przełamania leków tego chłopaka.
Ubrałam się dość sportowo w dżinsy i białą luźna płócienną bluzkę. Duzy dekolt momentami pokazywał koronkowy stanik który pięknie opinał mój zgrabny jędrny ciężki biust, zawsze byłam dumna z moich piersi. Zresztą jestem dość atrakcyjną zadbaną kobieta i podobam się facetom.
Zaprosiłam Kubę na kawę pod pretekstem omówienia przyszłych opłat czynszowych.
Toczyłam jałową rozmowę widząc jak ukradkowo zerka mi w dekolt. Pomyślałam ze jest dobrze.
Zaczęłam marudzić, że jest gorąco zamknęłam okno i w pokoju obok ściągnęłam stanik.
Zastanawiałam się czy nie przesadzam, ale cała sytuacja trochę mnie śmieszyła, ale i zaczynała podniecać. Wróciłam do rozmowy z chłopakiem i wdziałam ze zauważył różnice. Widać było jak coraz trudniej oderwać mu oczy od moich piersi i nabrzmiałych sutków pod bluzeczką.
Żeby zaraz swoim zwyczajem nie uciekł powiedziałam:
-fajny chłop jesteś, ale musimy przełamać te twoje leki, bo na zmarnowanie pójdziesz.
Po czym wyciągnęłam na stół pudełko z grą.
_-Mam propozycję. Zagramy w grę, która mi wcześniej bardzo pomogła, bo mój mąż miał taki sam problem jak Ty. -Skłamałam.
-Jedna gra i nie będziesz musiał płacić zalęgłego czynszu, ale ja zdecyduje, kiedy się skończy i musi wszystko zostać tylko między nami. -powiedziałam to patrząc mu w oczy i lekko pochylając się do przodu
-dobrze wydukał.
Rozpoczęliśmy rozgrywkę, gdzie wymienialiśmy się coraz śmielszymi kartami. Widziałam, że zaczyna czerpać z tego przyjemność i się rozluźnia.
W końcu pozwoliłam zawiązać sobie oczy i kazałam teraz czytać karty na głos. Komentowałam je wciągałam go do rozmowy o różnych pozycjach. Jako zadanie poprosiłam by się rozebrał do bokserek, bo i tak go nie widzę. Sama przyjmowałam takie pozycje, żeby mógł sobie chwilami popatrzyć na mój biust. Podejrzewałam, że widząc opaskę na moich oczach robi to nachalnie.
Ściągnęłam spodnie pozwalając teraz tez patrzeć na swoją cipkę schowaną jedynie za koronkami.
Słyszałam jego szybki oddech i drżący głos. Ściskałam kolana jednak po chwili powoli rozsunęłam nieprzyzwoicie nogi
Nasza rozmowa bardzo się rozwijała wsparta grą i stawała się bardziej śmiała. Z czasem zaczęliśmy improwizować traktując elementy gry jako pretekst do tematów.
Pomagała mu też opaska na moich oczach.
Postanowiłam pójść krok dalej i się jej pozbyć.
Najpierw zobaczyłam blask, a potem moim oczom ukazał się szczupły historyk w eleganckich bokserkach wypełnionych sporym stojącym penisem Chłopak się trochę spłoszył wiec, żeby nie panikował ściągnęłam bluzkę i wstałam.
Podniecenie brało nad nim górę. Weź proszę z gry piórko i popieść części ciała, które ci się podobają.
Miło mnie zaskoczył, bo rozpoczął pieszczotę d policzka, szyi powoli schodząc na piersi. Łaskotał i drażnił moje sutki, następnie udu. Miałam ochotę na bardziej zdecydowany dotyk.
-Chciałbyś mnie dotknąć -zapytałam
-tak bardzo bym chciał-wyszeptał.
Weź żel z gry i wymasuj mi piersi. -tez mi już głos zadrżał.
Podeszłam do niego i położyłam jego dłoń na mojej piersi. Zaczął ja przyjemnie masować. Przytrzymałam jego rękę na piersiach i odwróciłam się do niego plecami. Teraz mógł swobodniej je dotykać też druga dłonią.
Powoli cofnęłam biodra wychodząc na spotkanie jego penisowi. Czułam na karku jego szybki gorący oddech. Odwróciłam się do niego i ściągnęłam mu szybko bokserki. Wyskoczył z nich jak podejrzewałam zgrabny duży gruby penis kompletnie niepasujący do tej postaci. Chwyciłam go dłonią zaskoczona mimo wszystko jaki jest twardy i naprężony. Złożyłam jednocześnie pocałunek kącikach ust młodzieńca. Następnie delikatnie czubkiem języka obrysowałam jego usta. Wyciągnął swój język na spotkanie, bardzo nieporadnie. Podjęłam jednak zabawę i powoli spokojnie uczyłam go nowego tańca na naszych wargach.
Po chwil zdałam sobie sprawę ze z rutyny pieściłam ręką cały czas też jego penisa co skoczyło się szybkim mocnym wytryskiem. Chłopak chciał się wycofać jednak przytrzymałam go za tego cudownego ptaka i z uśmiechem powiedziałam ze sprawił mi dużą przyjemność tym orgazmem i ze teraz moja kolej.
Ściągnęłam majteczki położyłam się na sofie i z uśmiechem powoli rozsunęłam nogi.
-Choć jesteś mi tu potrzebny
Podszedł i chciał mnie pocałować.
-Całuj, ale teraz niżej. Liz mój koniec palca on Cię poprowadzi.
Wodziłam opuszkiem wzdłuż warg, po całej cipce zachęcająco mrucząc. Jego usta podążały tym szlakiem zwiedzając moją muszelkę. Wsadziłam paluszek powoli do środka i dałam mu do oblizania.
Następnie skierowałam na łechtaczkę i dałam głośniejszym jęczeniem znak ze to cudowne miejsce.
Już go nie prowadziłam rękę zanurzyłam w jego bujnych włosach obawiając się by zbyt szybko nie przestał mnie lizać. Strasznie mnie podnieciła ta rola nauczycielki.
Nie chciałam jeszcze jednak dochodzić. Z ciężkim sercem kazałam mu wstać czując napływające wciąż fale rozkoszy i gorąc podbrzusza.
Ku mojej radości zauważyłam ze znów jego członek jest gotowy do działania. Usiadłam miałam go na wysokości ust. Powoli zaczęłam lizać główkę tego olbrzyma. Był znacznie większy niż mojego męża,
Poczułam to, gdy z trudem mi się mieścił do ust. Lizałam go powoli wiedziałam ze chłopak pożera mnie wzrokiem i przezywa rozkosz na granicy męki.
Niestety zaraz tez trysnął mi do buzi i zaczął przepraszać.
Niechętnie i rzadko to robię jednak dla potrzeby chwili połknęłam nasienie, a następnie zlizałam i zebrałam paluszkiem pozostała jego cześć i powtórzyłam zabieg. Otworzyłam usta pokazując ze są puste i podziękowałam za taki przysmak.
Zdębiałam, bo na moich oczach penis rósł i wracał do pełnego wzwodu. Młodość.
Na tyle go wymęczyłam ze był już chyba gotów na dalsza lekcje. Kazałam przynieś wibrator i delikatnie mnie pieścić. Widziałam jak zafascynowany na to patrzy. Ze względu na duży rozmiar członka chciałam się trochę przygotować.
-Teraz kolej na ciebie, wejdź we mnie proszę. Mam na Ciebie straszną ochotę. -powiedziałam spokojnie
Pomogłam mu zanurzyć tego olbrzyma we mnie. Powoli coraz głębiej cudownie mnie wypełniał.
Kuba zaczął powoli się ruszać coraz pewniej mnie posuwał łapiąc rytm. Wielkość robiła swoje zaczynałam powoli odpływać cudownie mnie penetrował coraz głębiej. Bez wprawy, ale z dużą pasją co było to urocze.
Pilnowałam się, żeby go nie przestraszyć i za bardzo nie odpłynąć. Tak rznięta szeptałam mu, że jest cudowny, że świetnie mnie pieprzy, że zaraz będę miała drugi orgazm. Oplatałam go nogami starając się mu pomagać. Doszedł i opadł obok wykończony.
Bałam się ze uśnie pogoniłam go z uśmiechem do jego pokoju. Sama się dopieściłam i szybciutko pod prysznic. Nie sadziłam ze posunę się tak daleko, a na pewno ze sprawi mi to taka rozkosz.
Następnego dnia widziałam ze leży na ogrodzie i próbuje czytać cały czas zerkając w moje okno.
Miałam na niego ochotę jednak nie mogłam mieć romansu z tym młodzikiem.
Wiedziałam, że musze to jakoś zakończyć. Byliśmy w całym domu znów tylko we dwójkę.
Zawołałam go do siebie, już nie ubierałam się seksownie zostałam w szlafroku kąpielowym.
Widział mnie nago, całą lizał dnia poprzedniego wiec czułam się swobodnie.
Zadzwonił telefon wyszłam do sąsiedniego pokoju wyłączyć dzwonek. Gdy wróciłam on stał już nago z ta swoja wielką pałą.
Momentalnie na wspomnienie wczorajszego dnia i robot jaka ten penis wykonał nabrałam ochoty na seks.
-połóż się na plecach-poleciłam przejmując inicjatywę.
Gdy to zrobił powoli usiadłam na niego nabijając się na ten wielki sprzęt.
Zaczęłam go ujeżdżać, ale tak by za szybko nie doszedł.
Gdy poczułam już jak idealnie do mnie pasuje, jak idealnie mnie wypełnia z żalem się z niego zsunęłam. Uklękłam na tapczanie wypięłam mocno biodra, a ręce niczym niewolnica wyciągnęłam przed siebie. Moje ciężkie piersi położyłam przycisnęłam w tej pozycji do prześcieradła.
-Przeleć mnie porządnie od tyłu-powiedziałam.
Cudownie mnie posuwał, pojętny uczeń. Poczułam jego orgazm, ale nie przestawał i po chwilowym zwiotczeniu czułam jak mnie znów wypełnia. Zsunęłam kolana, żeby go objąć jeszcze mocniej.
Tym razem już dochodziłam naprawdę i prawie równocześnie mieliśmy orgazm.
Oj wytresowałabym sobie cudownie tego ogiera jednak nie mogłam tego robić.
Jak odpoczęliśmy chwile, powiedziałam mu, że jest już dobrym kochankiem i się więcej w łóżku nie spotkamy.
-Teraz możesz zając się bez kompleksów Julią.
Po kilku dniach usłyszałam jej jęki i krzyki rozkoszy.
Troszkę się zmieszałam, że tak wszystko słychać, bo pomyślałam o moich koncertach z mężem.
Młodzież kochała się niemal każdego dnia i cholerka zaczynałam Julce zazdrościć.
Jednak ucieszyłam się ze się dogadali, że Kuba został wyleczony z kompleksów i nie miałam żalu ze po dwóch miesiącach przeprowadzili się do kawalerki. Nawet lepiej, bo po seksie z Kuba relacja byłaby dziwna.
Grę lovestim postanowiłam wykorzystać ponownie do zabawy z mężem, i dało nam to dużo nowej frajdy. Skłoniło tez do kolejnych zakupów na ulubionej stronce erozkoszy.