Mały penis Jurka
Mały penis
Cześć, mam na imię Anna, jestem dość seksowna kobieta jednak oczywiście nie pozbawioną wad. Mimo że mam podobno seksowne pełne usta, figlarne niebieskie spojrzenie to już przyciężkie piersi F mnie meczą. Do każdego ćwiczenia zabawy potrzebuje dobrego, najlepiej sportowego stanika. Mam zgrabna okrągła pupę, ładna talie, ale wzrost zaledwie 173.Mimo to akceptuje swoje ciało.
Pisze taki wstęp, ponieważ popełniłam pewien błąd, namawiana przez męża do opowieści o swoich poprzednich kochankach, przygodach wypalałam kiedyś ze wśród niewielu moich kochanków był jeden z penisem 25 cm, jednak byłam za młoda, żeby docenić jego wielkość i fajnie sobie na nim pobrykać. Mój Jerzy ma wystarczające 13 cm…i przy zastosowani wygodnych pozycji w zupełności mi wystarcza. Robiąc wspólne zakupy na erozkoszy.pl zauważyłam ze wśród zabawek wybiera większe rozmiary, jak bym ich potrzebowała. Zdałam sobie sprawę ze chyba ma kompleks. Na szczęście znalazł tam tez środek Titan, który po długim stosowaniu dał mu dodatkowe 2 cm. Ja zaczęłam wychwalać zmianę pod niebiosa i mam spokój. Naprawdę nie ma to dla mnie dużego znaczenia jednak ku przestrodze Pań to pisze. Stał się mój Jurek specem od powiększania penisa.
Wczoraj, gdy wróciłam z pracy, wzięłam kąpiel i zdałam sobie sprawę ze w domu jest też mój mąż. Z naszej sypialni dobiegała cicha rozmowa. Gdy w samym szlafroczku tam weszłam zobaczyłam Jurka bez spodni ze wzwodem, ale i jego przyjaciela z dzieciństwa też. W pierwszej chwili przeraziłam się ze masz zmienia orientacje, ale już po chwili zobaczyłam żel i suplement do powiększania penisa na pościeli. On robił kurs masażu powiększającego członka. Byłam zszokowana, ale chłopcy się też bardzo zmieszali. Postanowiłam nie uciekać z piskiem i rzeczowo zapytałam co wyprawiają w naszej sypialni. Mąż zaczął tłumaczyć ze Marek ma ten sam problem co on i chce mu pomóc. Przyjaciel stracił już odwagę podrywać kogokolwiek, ponieważ boi się ze zostanie wyśmiany, lub nie zaspokoi kobiety. Lubiłam go często u nas bywał nie byłam świadoma jednak jego kompleksów, ponieważ to przystojny fajny facet.
Komicznie wyglądali ze smutnymi poważnymi minami na twarzach i pospiesznie przykrytymi penisami Jak dwa małe psiaki. Tłumaczyłam im, że kobiecie wystarczyłoby i 10 cm członka przy jej budowie pochwy, że ważna jest jedynie technika i pozycja.
Mąż oczywiście pochwalił się zaraz, że teraz ma już 15 cm i życie seksualne bardzo jednak na tym zyskało po czym gamoń odkłonił sterczącego członka by go pokazać …tylko komu. Nie rozumiem mężczyzn czasami.
Marek z rozpacza, ale i nadzieja w oczach odsłonił swojego. Faktycznie był nie duży, ale za to zgrabny, prosty i kształtny. Do tego co mnie zaskoczyło ładnie wygolony co dziwne jak dla faceta, który się z nikim nie spotyka. Zaczęłam więc chwalić ze jest ładny i niejedna kobieta by się na niego skusiła. Cała sytuacja byłą kłopotliwa. Miałam już z mężem doświadczenie w trójkącie, ale tutaj to trochę przypominało sytuacje gabinetu lekarskiego. Od tego gadania i patrzenia sama zaczęłam się jednak podniecać, chłopaki chyba tez, bo cały czas mieli duże wzwody. Marka penis mimo małego rozmiaru ok 10 cm był zgrabny i naprawdę gruby, przyłapałam się na tym, że zaczynam wyobrażać sobie seks z tym małym byczkiem.
Mąż poprosił żebyśmy pokazali przyjacielowi optymalne pozycje, które sami stosowaliśmy.
Dziwna prośba w dobie Internetu jednak niezwykłość tej sytuacji i smutek Marka sprawił ze się zgodziłam. Szybko za drzwiami szafy wskoczyłam w seksowna bieliznę i haleczkę, żeby się zakryć, i nie eksponować nagości. Mąż poprosił żebym ubrała opaskę na oczy, bo wtedy nie będę krępować Marka…czułam ze zaczyna się gra. Jednak lubiłam te nasze zabawy i się zgodziłam z udawanym oporem. Zaczęliśmy lekcje, położyłam się na plecach oparłam nogi na barkach Jurka eksponując swoja cipke w koronkowych majteczkach. Usłyszałam z ust przyjaciela westchnienie. Oglądał więc nas z bliska, starałam się wyglądać jak najbardziej seksownie. Podobało mi się to. Czułam się jak na sesji playboya. Mąż ukląkł przede mną położył mi penisa na majteczkach symulując wejście. Ścisnęłam uda i wtedy zaczął nim ruszać sprawiając mi fizyczna przyjemność. Rosło moje podniecenie, miałam ochotę by mnie wziął. Nie zapomniałam jednak o towarzystwie.
Następnym krokiem była pozycja od tyłu. Położyłam piesi na łóżku wypinając biodra maksymalnie w górę w stronę męża. Czułam jak mocno przylgnął do mich pośladków. Powoli symulując stosunek wodził wzdłuż mokrej muszelki twardym penisem przez koronkę majteczek. Jednak w pewnym momencie odsunął majteczki w szedł w już rozpalona moja dziurkę.
Było mi teraz wszystko jedno, miałam na to wielką ochotę. Chciałam, teraz żeby Marek na nas patrzył. Specjalnie podniosłam głowę i zmysłowo oblizałam usta. Mąż zadarł mi haleczkę i odpiął stanik. Szybko zdjęłam z siebie obie rzeczy. Oparłam się na rękach by przyjaciel zobaczył, jak bujają się moje ciężkie piersi.
Jurek coraz mocniej i głębiej mnie penetrował. Zaczęłam cicho jęczeć wyobrażając sobie w ciemności opaski całą sytuacje. Usłyszałam jak przyjaciel też szybko oddycha i się sam pieści. Pozwól mu proszę dotknąć swoich piersi usłyszałam, pomóż mu. Nie odezwałam się, jednak delikatnie przesunęłam się w stronę przyjaciela podsuwając mu tym samym piersi do pieszczot. Zaskoczył mnie, bo bezceremonialnie w moje rozchylone usta w rozkoszy wsadził mi swojego grubego małego penisa. Poczułam jak bardzo to się spodobało mężowi wiec nie protestowałam. Zaczęłam go lizać i pieścić. Był krótki, ale gruby i mocno naprężony. Chłopcy razem pieścili tez moje piersi ugniatając je, drażniąc sutki. Po chwili Marek gwałtownie uciekł mi z ust by po 10 s wrócić. Słony znajomy smak nasienia świadczył, iż musiał mieć orgazm. Jednak nadal był twardy i gotowy. Pochlebiało mi to i świadczyło ze naprawdę długo nie miał kobiety. Mężowi też się cała sytuacja podobała, dochodził targany dreszczami rozkoszy.
Ściągnęłam opaskę po orgazmie męża i opadliśmy na łózko. Jurek miał łobuzerski uśmiech, domyśliłam się ze trochę to zaplanował i terapią nie miała się ograniczyc się do żelu i suplementów. Wiedział ze lubię trójkąty jednak ze względu na udane życie rzadko na nie się decydowaliśmy. Nie chcieliśmy skomplikować sobie ich regularnością życia. Marek miał nadal wzwód i stwierdził ze jestem wspaniała jednak on by tak mnie nie zaspokoił…nieświadomy tego ze orgazmu jeszcze nie miałam.
Mąż poprosiłbym pokazała mu korkociąg, bawiła się sytuacją. Miałam opory na szczęście Jurek rzucił prezerwatywę Markowi jednocześnie zamykając pole do dyskusji. Przyjaciel ubrał ja drżącymi rękami co mnie trochę urzekło, naprawdę cała sytuacja go stresowała. Zachęciłam go słowami ze mam ochotę na jego grubaska. Położyłam się bokiem na krawędzi łózka i zmysłowo zachęcająca wypięłam biodra. Gdy roztrzęsiony ukląkł przy łóżku przycisnęłam kolana do swoich dużych piersi eksponując swoja muszelkę, a nogi rozszerzyłam zachęcająco. Byłam wciąż mokra wiec wszedł we mnie bez problemów. Poczułam od razu różnice w grubości. Zaczął delikatnie się we mnie poruszać. Złączyłam kolana jeszcze bardziej go otulając. Intensywne pocieranie całej strefy intymnej spowodowało rosnące podniecenie. Odwróciłam się w stronę kochanka skracając ciało by mógł pieścić też moje piersi. Cudownie było czuć tego grubego członka bez względu na jego długość. W zupełności mnie zaspokajał szybko wróciły poprzednie fale rozkoszy, z jękiem przeżyłam orgazm tuz przed Markiem. Nawet lekko się przestraszyłam czy za mocno nie szczytowałam przy moim wrażliwym mężczyźnie. Mrugnęłam wiec chwile po wszystkim do męża i powiedziałam Markowi ze było mi cudownie ze z jego penisem jest wszystko ok. Byłam i tak pewna z nadal z pasja będą się suplementować i smarować powiększając swoje penisy.