Wczytuję dane...

Masażer niespodzianka i orgazmowy wieczór

 

Jesteśmy szczęśliwym małżeństwem i myślałam ze w seksie nam nic nie brakuje.

Nasz regularny normalny seks, na który miałam ochotę rano i brak siły wieczorem w zupełności mi wystarczał.

Mąż od lat namawiał mnie na przesuniecie granicy, na seks w trójkącie, zabawy z inna parą, ale byłam dość oporna. Nawet jak pod wpływem chwili, imprezy pozwoliłam sobie na bardziej otwarte rozmowy czy zabawy to była to dla mnie granica ostateczna, a i tak następnego dnia miałam wyrzuty moralne.

Dziś patrzę na to z dużym sentymentem i uważam ze do wszystkiego trzeba dojrzeć.

Jednak za nim opowiem jaka rozkosz dała mi odskocznia od standardowego społecznego modelu, jak rozwinęło nas to emocjonalnie i wzbogaciło nasz związek zacznę od samego początku.

Mąż lubił filmy erotyczne i prosił mnie o towarzystwo. Na mnie to specjalnie nie działało, ale jeżeli jemu sprawiało przyjemność oglądałam, starając się nie komentować.

Spodobał mi się jednak jeden film rozpoczynający się od długiego masażu aktorki.

Już następnego dnia mój ukochany Jurek zameldował się z zestawem oliwek do masażu ze strony erozkosz.pl.

Nie mieliśmy dzieciaków w domu i wiedziałam ze wieczór będzie spokojny i erotyczny. Mąż starał się, żeby był dodatkowo wyjątkowy. Dostałam kwiaty, w domu płonęły świece, zamiast TV leciała fajna muza, a czerwone wino chodziło się w lodówce. Uległam atmosferze po kąpieli ubrałam się w seksowna bieliznę, aksamitny szlafroczek. Nie dane mi było nacieszyć się zamówionym wcześniej jedzeniem, bo Juras od razu na mnie naparł. Zwykły pocałunek stawał się coraz bardziej namiętny. Uległam nastrojowi i oddałam się przypływającej przyjemności. Zauważyłam też, że przygotował miejsce do masażu, materac obłożony białym ręcznikiem, zaczęło mnie to intrygować.

Całował mnie długo zmysłowo nie spieszył się, gdy zrzucił ze mnie szlafroczek odsunął się i miło mnie komplementował, jego wzwód utwierdzał mnie w szczerości słow. Miłe to był i podniecające. Ściągnął ze mnie cała bieliznę i poprosiłbym się położyła.

Musiał oglądać jakiś instruktaż, ponieważ leząc na brzuchu czułam dość fachowe ruchy. Przerażona początkowo ilością oliwki na ciele pomyślałam o ręczniku i się rozluźniałam. Gdy dotarł do bioder, ud zaczynało mi się coraz bardziej podobać. Rytmiczny mocny masaż pośladków, dłonie sięgające coraz głębiej i odważniej przywołały fale przyjemności.

 Czułam się rodzące ciepło w podbrzuszu.

Gdy delikatnie położył się na mnie pieszcząc penisem przestrzeń między pośladkami, wargami miałam coraz większą ochotę na sex. Wtedy mnie odwrócił na plecy i zamiast posiąść rozpoczął dalszy masaż, łechtaczki delikatnie wodząc palcami po całym łonie. Masował piersi, drażnił sutki by znów wrócić do mojej cipki i ja nękać, delikatnym dotykiem, cudownie płynnym i śliskim po tej oliwce. Bardzo chciałam go już poczuć w środku, marzyłam, żeby mnie wziął i mocno przeleciał. Zachęcająco rozłożyłam nogi.

On jednak ignorując moja rozpalona muszelkę zaczął pieści moja druga dziurkę, wsadził tam palec i rozpoczął rytmicznie nim poruszać. Bardzo mnie to podnieciło. Jego środkowy palec cały wszedł w mój tyłek i wtedy kciuk tej samej ręki zagłębił się w rozpalonej cipce.

 Tak podwójnie penetrowana rozpoczęłam poruszać biodrami by dać ulgę rozpalonemu ciału. Czułam rosnące podniecenie. Poprosiłam by mnie wziął. Wtedy w drugiej dłoni męża pojawiła się nasza pierwsza zabawka- masażer. Oglądaliśmy go wcześniej razem na erozkosz.pl, ale nie miałam pojęcia, że go kupił. Pokazał mi go z wilczym uśmiechem cały czas mnie pieszcząc druga ręką.

Nie zdążyłam nic powiedzieć, gdy poczułam przyjemne wibracje, po chwili już tylko płynąca przyjemność. Zalała mnie fala gorąca, drżałam targana przypływami rozkoszy po czym z głośnym jękiem opadłam na materac. Momentalnie w przeciągu kilkudziesięciu sekund miałam orgazm. Bardzo mocny. Opadłam z sił.

Gdy zebrałam je ponownie obejrzałam sprawce rozkoszy, był to dobrze wykonamy masażer, o przyjemnym kształci, miły w dotyku. Mile byłam zaskoczona jak na mnie podziałał i trochę miałam wyrzuty sumienia ze mąż nie miał orgazmu. Juras powiedział ze po kolacji będzie miał swój co przyjęłam z radością, bo trochę mi brakowało energii.

Była to pierwsza zmiana w naszym łóżku, która rozpoczęła rewolucje.

Nie spodziewałam się ze te urządzenia te są tak delikatne, dobrze wykonane Kojarzyły mi się do tej pory z wielkimi zabawkami z filmów dla dorosłych przy których to co mąż pokazał mi w Internecie to biżuteria erotyczna. Słusznie podejrzewałem ze to nie koniec naszych zakupów i miałam nadzieje ze mąż nie zrujnuje naszego budżetu.

Po kolacji otworzyliśmy wino cudownie schłodzone. Maż opowiadał jak długo coś wybierał dla nas i jaki miał jednocześnie stres z zakupu i podniecenie z perspektywy jego użycia. Bardzo się ucieszył, gdy opowiedziałam mu o swoich emocjach oraz czysto fizycznej przyjemności jaka mi dał masażer.

Widząc blask w jego oczach jeszcze długo mu opowiadałam o cudownym seksie i perwersyjnej przyjemności ze to nie dokona on doprowadził mnie orgazmu. Wiedziałam ze takie to go kreci. Wiedziałam, że od tej pory nie raz zajrzymy na stronę erozkosz.pl

Natomiast samo urządzonko wydało mi się niegroźne, a wręcz ciekawe.  Gdy odpoczęliśmy postanowiliśmy je razem jeszcze raz dokładnie obejrzeć. Jak pisałam wcześniej urzekła mnie jakość wykonania oraz możliwości tego niepozornego sprzętu. Wiele programów i stopni wibracji.