Przygody z grą Wyzwanie I
Planowaliśmy wieczór z przyjaciółmi, z którymi czujemy się dość komfortowo i pozwalamy sobie na rozmowy o seksie czy różne zabawy erotyczne. Kupiliśmy wiec na erozkosz.pl kilka ciekawych gier jednak jedna nie pasowała do nadchodzącego wieczoru.
Była to 30 dniowa gra Wyzwanie. Polegała na tym, że partnerzy losowali dla sobie przez ustalona ilość dni erotyczne zadania. Już samo czytanie kart z wyzwaniami dało nam dużo radości i dreszczyk ekscytacji. Postanowiliśmy niezwłocznie rozpocząć tą zabawę.
Wylosowałam dla męża pierwsze zadanie.
„Znajdź w sieci rozebrane zdjęcie aktorki porno, które kreci cię najbardziej.
Przyślij mi je, a wieczorem będę czekała na ciebie w pozie z fotki”
Byłam ciekawa jaką kobietę wybierze i mnie nie zaskoczył. Była to blondynka, z biustem D, która leniwie opierała się o parapet otwartego okna i patrzyła na księżyc lub gwiazdy. Z tym że była naga, stała w lekkim rozkroku wypinając biodra w stronę obiektywu. Tak by wyeksponować najbardziej jak się da swoją cipkę.
Figura zbliżona do mojej ten sam kolor włosów w sumie bardzo podobna do mnie, a już myślałam, że będę musiał zaopatrzyć się w jakąś perukę lub inne akcesoria. Bardziej pewnie chodziło mu żebym to ja zajęła taką pozycję niż o samą modelkę.
Zadanie nie wydawało mi się trudne, z tym, że wolałabym, żeby sąsiedzi mnie tak nie zobaczyli.
Wracam dużo wcześniej z pracy wiec miałam czas na przygotowania.
Wykąpałam się ubrałam w szlafroczek na oknie położyłam poduszkę. Zgasiłam światło i zrobiłam próbę generalną. Parapet był na idealnej wysokości by mogła ładnie wyeksponować swoje wdzięki, mąż uwielbiał mój tyłek, ale ja byłam co do niego bardziej krytyczna. Postawiłam lustro z przedpokoju i już wiedziałam czego brakuje. Pozapalam dużo świec i w tym świetle teraz wyglądałam całkiem dobrze. Byłam gotowa, a u sąsiadów nie paliło się światło więc było idealnie.
Gdym mąż podjechał samochodem szybciutko zrobiłam nastrój i zajęłam pozycje ze zdjęcia.
Podniecała mnie cala ta sytuacja bardziej niż się spodziewałam. Poprawiając pozycje czułam jak moje już nabrzmiałe sutki drażni materiał poduszki, ale nie było czasu na zmianę na inną.
Gdy wszedł do sypialni nie od razu do mnie podszedł powiedział tylko, że widok odbiera mu dech.
Poprosił mnie bym wytrzymała w tej pozycji. Stanął obok i delikatnie masował mi biodra co jakiś czas drażniąc łechtaczkę i resztę brzoskwinki. Chciałam odwrócić się do niego, ale delikatnie mnie przytrzymał.
Przesunął zasłonę i niczym kurtyną podzielił mnie na pół. Tak sam zakryty od widoku świata klęknął za mną rozpoczął masaż moich bioder rękami, a ustami mojej cipki.
Czułam, jak falami napływa podniecenie i jak miesza się żar z podbrzusza z chłodem wieczoru na moich piersiach.
Z rozkoszą poczułam jak powoli we mnie wchodzi i delikatnie mnie bierze tak bym ruchem ciała nie zdradziła się co się dzieje za zasłoną.
Przyciskałam biust do poduszki, ale biodrami wychodziłam na spotkanie mężowi lekko niezauważalnie się bujając. Zaczęłam chyba nawet cichutko jęczeć, gdy u sąsiadów zapaliło się światło i wyszli na taras.
W pierwszej chwili spanikowałam i zaczęłam udawać ze śpię, mąż ich za kotary nie widział i kontynuował swoja rytmiczną prace. Wydawało mi się ze bardzo głośno oddycham na szczęście sąsiedzi zaczęli się sami całować i włączyli nastrojową muzyczkę.
Ukochany musiał zerknąć za zasłony, bo czułam, jak przyspieszył mając pewnie wielką radochę z tej sytuacji. Z trudem dławiłam jęki rozkoszy, czułam się jednak jakoś tak lubieżnie niczym ta gwiazda porno.
Wiedziałam, że mnie nie widać, ale byłam jednak naga, a w tamtej chwili prawie publicznie uprawialiśmy seks. Szybko zaczęłam dochodzić.
Zacisnęłam, żeby na poduszce tłumiąc jęk rozkoszy i wycofałam się z okna, ponieważ moje nogi odmawiały już posłuszeństwa. Leżeliśmy potem szczęśliwi na dywanie słuchając muzyki sąsiadów.
Było w tym coś niesamowitego, coś świeżego jak z początku naszego związku.
Przeżyliśmy dzięki karcie niezwykłą przygodę i już byliśmy ciekawi następnej.